Staż w aptece franczyzowej Dr.Max – zapraszamy na wywiad

Pani Kinga jest absolwentką Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, na swój 6-cio miesięczny staż wybrała jedną z aptek franczyzowych Dr.Max. Zapytaliśmy ją o wrażenia!

Skąd u Pani pomysł na farmację?
Zawsze lubiłam biologię i chemię, odkąd pamiętam czytałam ulotki leków (a byłam bardzo chorowitym dzieckiem) i zaczęłam interesować się lekami, stąd najpierw biotechnologia medyczna. Na biotechnologii miałam zajęcia z farmakologii i to po skończonym kursie z farmakologii byłam już przekonana, że farmacja jest tym, czym chciałabym zająć się w życiu. Po licencjacie złożyłam dokumenty na farmację do Poznania i oto jestem już na końcówce stażu.

Jak trafiła Pani do apteki franczyzowej Dr.Max na staż?
Aptekę franczyzową Dr.Max na odbycie 6-cio miesięcznego stażu poleciła mi Pani Doktor podczas zaliczania praktyk po 4.roku na uczelni.

Czy staż, apteka i zespół spełniły Pani oczekiwania?
Jak najbardziej! 🙂 W aptece franczyzowej Dr.Max trafiłam na bardzo miły i zaangażowany zespół. Mogłam liczyć na ich pomoc, codziennie uczyć się od nich, ale również działać samodzielnie.

Co będzie Pani najlepiej wspominać z okresu stażu?
Możliwość obsługi pacjentów i pierwszy pacjent, który wrócił żeby podziękować za pomoc.
Bardzo miłym gestem ze strony sieci Dr.Max było otrzymanie pakietu powitalnego, w którym znajdował się między innymi Zeszyt Apteczny Wydawnictwa Farmaceutycznego, dzięki któremu początki pracy za pierwszym stołem nie były aż tak straszne.

Co było największym wyzwaniem podczas pracy za pierwszym stołem?
Największym wyzwaniem dla mnie było poznanie nazw preparatów, których jest całe mnóstwo, i miejsce ich przechowywania w aptece.

Czego się Pani nauczyła podczas stażu?
Nauczyłam się tego, że do każdego pacjenta trzeba mieć indywidualne podejście oraz, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Każdy problem można rozwiązać, wcześniej czy później.

Jak bardzo staż uzupełnił Pani wiedzę i przygotowanie do pełnienia zawodu farmaceuty?
Na stażu wiedzę teoretyczną nabytą podczas pięcioletniego studiowania przełożyłam na praktykę. Na przykład poprzez dopasowanie konkretnych preparatów do określonych schorzeń. Na studiach uczymy się nazw międzynarodowych, uczymy się jakie działania mają różne surowce. Staż to czas żeby nabytą wiedzę usystematyzować. Nauczyłam się też obsługi programu aptecznego Kamsoft, prowadzenia wywiadu farmaceutyczny. Wiele przydatnych informacji wniosły również szkolenia produktowe.

Czy planuje Pani kontynuować karierę jako farmaceuta za pierwszym stołem?
Chcę spróbować sił w aptece szpitalnej, jednak myślę o dyżurach w aptece ogólnodostępnej. Dobrze czuję się za pierwszym stołem, praca z pacjentem sprawia mi satysfakcję.

Jakieś rady dla tegorocznych stażystów?
Przed stażem, jak i podczas samego stażu, polecam czytać branżowe czasopisma. Bardzo ciekawe są opracowania z wydawnictwa farmaceutycznego, np. “Vademecum Farmaceutyczne. Leki pierwszego wyboru.” Podczas stażu trzeba być odważnym, nie należy bać się zadawać pytania. Sama obsługa pacjenta na początku jest stresująca, ponieważ zderzenie się z mnóstwem nazw preparatów jest trudne, ale nie po to mamy możliwość wyszukania preparatu czy to za pomocą Pharmindexu, czy po prostu przeglądarki internetowej żeby z tego nie korzystać. Nie bójmy się też od samego początku rozmawiać i słuchać pacjenta. Ja zawsze obsługując pacjenta staram się takich informacji udzielić, jakich ja sama chciałabym uzyskać jako pacjent. W ChPL można w łatwy sposób sprawdzić dawkowanie, interakcje. Żaden wstyd doczytać przy pacjencie, upewnić się. Zapewniam, że zadowolony pacjent do Was wróci i da to Wam ogromną satysfakcję i dużą dawkę motywacji na początku swojej kariery za pierwszym stołem. Staż to czas na naukę, na jej usystematyzowanie oraz na wypracowanie odpowiedniej postawy wobec pacjenta.
Wykorzystajcie ten czas najlepiej jak potraficie. Życzę powodzenia wszystkim tegorocznym stażystom, aby trafili do aptek, w których będą mogli rozwijać swoje umiejętności.

Dziękujemy i życzymy wielu sukcesów na ścieżce zawodowej!